Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Tomasz Misztal: Amerykanie mają dość demokracji establishmentowej.

Tomasz Misztal: Stany Zjednoczone zmieniły się do tego stopnia, że jeszcze kilka miesięcy temu nie wiedzieliśmy, czy socjalista nie będzie reprezentował Partii Demokratycznej. Rozmawiamy z politologiem Uniwersytetu Warszawskiego Tomaszem Misztalem, o tym, kto zostanie 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych i niewątpliwym fenomenie Donalda Trumpa.

Tomasz Misztal: Amerykanie mają dość demokracji establishmentowej.
Tomasz Misztal
źródło: mPolska24.pl

Kamila Kozłowska: Na czym polega fenomen Donalda Trumpa? Dlaczego popierają go konserwatyści?

Tomasz Misztal: Niewątpliwie Donald Trump budzi niewiarygodne zainteresowanie mediów i fachowców we wszystkich częściach świata. Myślę, że fenomen Trumpa nie polega jedynie na poparciu konserwatystów. Trumpowi, w jakiś sposób, udało się pobudzić Amerykanów. Amerykanie chcą zmiany. Chcą odejścia od demokracji establishmentowej. Maja dość klanów Clinton’ów, i Bush’ów. Są poprostu zmęczeni biurokracją Waszyngtonu, wielkimi finansami wschodniego wybrzeża. Taki system, prezentuje Hilary Clinton. Donald Trump jest zupełnie innym kandydatem.

Kamila Kozłowska: Czy według Pana Trump to amerykański Kaczyński?

Tomasz Misztal: Nie do końca da się porównać Trumpa z Jarosławem Kaczyńskim. Kaczyński jest przede wszystkim politykiem, Trump nim nie jest. Niczego politycznie nie zbudował. Jest kandydatem Partii Republikańskiej, bo wygrał prawybory pokonując innych kandydatów w wyścigu o nominację, ale jest przede wszystkim showmanem. Donald Trump jest skandalistą, swoją kampanię oparł głównie na skandalach i bardzo wulgarnych wypowiedziach. Sam zresztą kiedyś stwierdził, że mógłby wyjść na jedną z ulic Nowego Jorku, zabić kogoś, a i tak nie przeszkodziłoby mu to w nominacji na kandydata na prezydenta. Sam Donald Trump powtarzał, że on rozumie potrzeby Amerykanów i utożsamia się z nimi. Wiece Trumpa są nie zawsze są dobrze odbierane, gdyż obraził on prawie wszystkich w USA, począwszy od Latynosów, kobiety, rodzinę żołnierza, który zginął w Afganistanie. To budzi ogromne kontrowersje. Gdyby zrobił to inny polityk, w innym kraju, to dzisiaj by go już nie było. Byłby na takim marginesie politycznym, że nikt by już o nim nie mówił. O Trumpie nadal się mówi.

Kamila Kozłowska: No właśnie, znowu wraca więc pytanie: Skąd ten jest fenomen. To, że jest showmenem, a Amerykanie znudzili się „klanami” prezydenckimi to trochę mało? 

Tomasz Misztal: Donald Trump potrafi przykuć i utrzymać uwagę widza przez wyjątkowo długi czas. Widzowie byli zainteresowani przekazem i obecnością Trumpa nawet, gdy nie zgadzali się z tym, co mówi. Amerykanie mają dość demokracji establishmentowej. Mają dość rodu Clinton’ów, zresztą Clintonowie w USA nie są dobrze odbierani. Może nie tyle Clintonowie, co sama Hillary Clinton. Badania wskazują, że Trump i Clinton mają ogromny elektorat negatywny. Czegoś takiego nie było do tej pory w historii kampanii amerykańskich.

Kamila Kozłowska: Czy tą niechęć do demokracji establishmentowej w Stanach Zjednoczonych, można przyrównać do tego, co dzieje się w Europie i w samej Polsce, gdzie chętniej wybierani są antysystemowcy i populiści?

Tomasz Misztal: Takim populistą i antysystemowcem jest dokładnie Donald Trump, który dokładnie odczytał nastroje społeczne, wiedział w którym kierunku trzeba pójść. Stany Zjednoczone zmieniły się do tego stopnia, że jeszcze kilka miesięcy temu nie wiedzieliśmy, czy socjalista nie będzie reprezentował Partii Demokratycznej. Mówię tu o Berniem Sandersie. Czasem trudno sobie wyobrazić, żeby człowiek o tak skrajnych poglądach lewicowych, mógłby ubiegać się o fotel w Białym Domu. To również pokazuje, że Ameryka idzie w zupełnie nowym kierunku. Obie partie przybrały model tego, co dzieje się obecnie na świecie.

Kamila Kozłowska: Czy jest wg Pana możliwa sytuacja z 2000 roku, kiedy to Al Gore wygrał, ale ostatecznie przegrał z George’m Bushem Jr.?

Tomasz Misztal: Wydaje mi się, że taka sytuacja nie jest możliwa. Optyka w Stanach wskazuje, że po pierwsze: kluczowe stany zagłosują za Hillary Clinton mowa tutaj o stanach wahających jak również w głosowaniach powszechnych będzie miała przewagę. Świadczą o tym, wczesne głosowania, które są przeprowadzane w 37 stanach. Po drugie, o zwycięstwie Clinton świadczy wzmożona aktywność Latynosów, oburzonych Trump’em. Nieco mniejszą aktywność wykazują Afroamerykanie, ale oni również popierają Hillary Clinton. Po trzecie kobiety - wiele z nich nie godzi się na słowa Trumpa, nie godzi się z tym co Trump powiedział o kobietach, mowa tu m.in. o sex taśmie z 2005, ale również o tym jak wiele razy wypowiadał się na temat wielu kobiet.

Kamila Kozłowska: Gdyby jednak to Trump został prezydentem Stanów Zjednoczonych, co to by oznaczało dla Polski, Europy, państw Bliskiego Wschodu, dla samych Amerykanów?

Tomasz Misztal: Po pierwsze, uważam, że nie zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych.

Kamila Kozłowska: Nie da się Pan przekonać do takiej hipotezy?

Tomasz Misztal: Twardo stąpam po ziemi. W Polsce nie są niestety publikowane sondaże stanowe. A tam system wyborczy jest taki, że zwycięzca „bierze” wszystko w danym stanie. Tam, kandydat który zwycięża choćby jednym głosem zwycięża w stu procentach, zbiera całą pulę elektorów.

Kamila Kozłowska: Podsumowując, kto zostanie 45. Prezydentem Stanów Zjednoczonych?

Tomasz Misztal: Myślę, że będzie to kobieta… i będzie to Hillary Clinton, ale Donald Trump na pewno pokazał nową politykę. Natomiast uważam, że Amerykanie nie zostaną zrobieni w „Trampa”. Mówię tu o ogólnokrajowym głosowaniu. Uważam, że Hillary Clinton zostanie pierwszą kobietą – prezydentem Stanów Zjednoczonych. Jednocześnie uważam, że ta kampania była najbardziej brutalną kampanią w historii Stanów Zjednoczonych.

Kamila Kozłowska: Dziękuję bardzo.

Data:
Kategoria: Świat
Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.