Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Francja - nadchodzi czas burzy?

Czy Francja dołączy do awangardy zmian w świecie, a Francuzi powrócą do rodziny narodów europejskich znanych z wizji jej ojca założyciela i b. premiera Francji Roberta Schumana? Wybory jakie mają się odbyć nad Sekwana za pół roku dadzą na to odpowiedź. Dziś prawicowa kandydatka na urząd prezydenta Francji - Maryna Le Pen, jest popierana przez 1/3 wyborców i klęska establishmentu V Republiki jest realniejsza niż kiedykolwiek przedtem. A to przybliża Francję do fali dobrej zmiany.

Francja - nadchodzi czas burzy?
źródło: internet

Francuskie sondażownie skopromitowały się tak samo jak sondażownie w Polsce, Wielkiej Brytanii i USA "zaczarowując" rzeczywistość przed obywatelami. Nicolas Sarkozy wbrew ich woli przegrał prawybory u republikanów i misterny plan zjednoczenia pod jego skrzydłami wszystkich przeciwko Le Pen legł w gruzach. Dwaj pozostali kandydaci republikańscy - Alain Juppé i François Fillon - to klasyczni technokraci. Zwycięski jak dotąd Filon proponuje redukcję pół milona miejsc pracy w  administracji, wydłużenie tygodnia pracy, podniesienie wieku emerytalnego i obniżenie podatków dla przedsiębiorstw.

Czy jest to program, który w drugiej turze wyborów pozwoli mu pozyskać lewicowy elektorat? Wątpliwe i na to liczy niepopularny obecnie, urzędujący lewicowy prezydent Froncis Holande - silny słabością swych lewicowych konkurentów.

Choć scenariusz podzielenia głosów elektoratu lewicowego na dwóch kandydatów wciąż też jest realny, to dziś Hollande liczy na to, iż silne we Francji tradycje etatystyczne i przywiązanie do socjalnego modelu społecznego przeważą w straciu lewicy z republikanami i pozwolą kandydatwi lewicy skutecznie zmierzyć się w drugiej turze wyborów z Maryną Le Pen.

Czy aby na pewno? Maryna Le Pen nie radykalizuje się werbalnie. Wręcz przeciwnie. Wchodzi śmiało w elektorat centrum. Na jej korzyśc przemawia nieudolna polityka rządzącego establishmentu wobec imigrantów i brexit, a także zuważalne zniecierpliwienie notorycznym brakiem wiarygodności jakim charakteryzuje się od lat establishment V Republiki.

Pół roku, to jednak w polityce epoka. Wiele jeszcze moze się wydarzyć, ale po raz pierwszy wiatry sprzyjają Frontowi Narodowemu Le Pen w stopniu mogącym wynieść go do władzy. Zapowiedź sondażowni francuskich, iż w drugiel turze Le Pen przegra 4 punktami procentowymi z każdym kandydatem, nie wróży dobrze temu "każdemu kandydatowi". Taklą samą przewagę, a nawet większą miała niedawno Clinton w Ameryce, a wcześniej Komorowski w Polsce. Nie inną też sondażową przewagę mieli przeciwnicy Brexitu w Wielkiej Brytanii. Jak wyglądała rzecywistośc wiemy. W Francji może więc być podobnie.

Data:
Kategoria: Świat

Arkadiusz Urban

Arkadiusz Urban - https://www.mpolska24.pl/blog/arkadiusz-urban1

Publicysta, historyk, działacz społeczny i samorządowy. Ekspert i doradca wielu instytucji m.in.: szef zespołu doradców w Rządowym Centrum Studiów Strategicznych, ekspert w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, doradca w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, burmistrz warszawskiej Pragi. Działacz opozycji antykomunistycznej i więzień polityczny PRL-u.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.