Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Wieści z MSZ.

Jan Parys zostaje jako szef Gabinetu Politycznego. Skandalicznie niemądre, politycznie szkodliwe i skrajnie niedyplomatyczne wypowiedzi jak się okazuje nic mu nie zaszkodziły, a minister Czaputowicz uznał, że Jan Parys to świetny szef Gabinetu Politycznego. To tak a propos korekty kursu.

Wieści z MSZ.
źródło: Internet

Kuriozalny pomysł uczynienia z ulubienicy ministra Waszczykowskiego p. Barbary Ćwioro wiceministra zastąpiony pomysłem jeszcze bardziej kuriozalnym, a mianowicie awansowaniem na to stanowisko Andrzeja Sadosia, którego butę i pogardę z czasów, gdy już raz był wiceministrem - przybocznym Anny Fotygi pamiętają tak ludzie z MSZ, jak i obcy dyplomaci. Dyrektorem Generalnym ma być albo Rafał Wiśniewski, który wydatnie przyczynił się do zniszczenia MSZ w okresie, gdy był już DG za czasów Radosława Sikorskiego albo p. Małgorzata Wierzejska, której doświadczenie dyplomatyczne czyni taki awans godnym najlepszych tradycji czasów Radosława Sikorskiego, gdy nawet dwa lata stażu w dyplomacji starczało na dyrektorskie stanowiska (byleby Power Pointa umieć obsługiwać, bo Pan Minister był nowoczesny i lubił "prezentacje").

Od wczoraj głównym tematem rozmów i narad w nowym (sic!) kierownictwie MSZ nie jest żaden art 7, reforma UE, relacje z Ukrainą czy też Niemcami ani inne tego rodzaju nieistotne szczegóły, ale to jak w końcu zrobić czystkę. I tu też - nie jak pozbyć się miernot i nierobów (których w MSZ nie brak), ale jak pozbyć się absolwentów MGIMO, bo jak wiadomo Rosjanie werbowali tylko na jednej uczelni czyli na MGIMO. A już np. na KUL, UW czy UJ w ogóle nie werbowali. No tacy tępi ci Rosjanie są, że werbują tylko na jednej uczelni i to tej, która - wiadomo - będzie pod lupą. A na innych, bardziej, że tak to ujmę, koszernych, nie werbują. No tępi są i tyle. I nieprawdą jest, że mają jeden z najlepszych wywiadów na świecie, skoro Polska czynem pokazuje, że nie. I nic to, że dany absolwent MGIMO w przeciwieństwie do absolwenta KUL'u jest np proamerykański i antyrosyjski. Dla jasności - absolwentem MGIMO był wieloletni Dyrektor Dep. Wschodniego MSZ Jarosław Bratkiewicz, którego skrajna prorosyjskość była przesłanką co najmniej do odsunięcia go od spraw wschodnich, ale jeśli projektowane zapisy są tak prymitywne, że w MSZ nie będzie miejsca dla jedynego w historii Polaka, który był zastępca Sekretarza Generalnego NATO (któremu - skoro nim był - Amerykanie ufali) to znaczy, że zamiast mądrych zmian będziemy mieli do czynienia z wulgarną czystką polityczną. Czystka taka rzecz jasna nie obejmie młodych fanów "kresów", których poglądy dziwnym trafem współgrają z poglądami Russia Today i którzy, jak tylko jest okazja, podpowiadają jak się ze wszystkimi wkoło pokłócić (albo choć obrazić). Grunt to być ostentacyjnie rozmodlonym. Oczywiście wyłącznie po polsku. A skoro o językach już mowa - zamiast dwóch języków obcych będzie wymagany tylko jeden.

A rosyjscy agenci? Tak naprawdę nikogo to nie obchodzi, nikt na żadnym wariografie nikogo badać nie będzie, chodzi o to, żeby odstawić teatrzyk i tyle. A to, że po "reformach" R. Sikorskiego, bezczynności G. Schetyny i "dobrej zmianie" dyplomacji nie będzie nadmiernie istotne nie jest. I tak już jej nie ma, większość placówek milczy, szyfrogramów nie ma, instrukcji dla placówek nie ma, kierownictwo jest ślepe i głuche, wiceministrowie na offie mówią, że nic nie mogą i za nic nie odpowiadają, ale za to ambasador w Londynie błysnął tym (teraz uprasza się P.T. Czytelników by usiedli) że miesiąc temu na przyjęcie do Królowej Elżbiety II do Pałacu Buckingham zamiast we fraku (jak ci nudni Niemcy, Francuzi, Włosi, Czesi i inni reprezentanci Europy, Ameryki, Japonii, Korei Południowej i generalnie świata bardziej zaawansowanego) udał się w kontuszu i jeszcze się tym pochwalił w wiadomości do MSZ, bo mu się Cepelia z dyplomacją pomyliły (inna sprawa, że p. ambasador jedynie wcielił w życie jeden z bardziej kosmicznych pomysłów Radosława Sikorskiego). Serio. W kontuszu. I niech się ktoś ośmieli powiedzieć, że polska dyplomacja jest niezauważalna. Jest. Tylko nie za to, za co powinna. Brakuje tylko przysłowiowego pióra w.....

Wyć się chce. Mało to ludzkie, ale wyć. Wyć to chyba małpy wyją, wiec może ja małpą jestem. Nawet najpodlejsza jednak małpa w kiepskim cyrku nie ma ochoty występować, więc się cieszę, że już nie muszę.

------------------------------------------------------------------------------------

* Tekst z profilu na Facebook-u Witolda Jurasza za zgodą autora.

Data:
Kategoria: Świat
Tagi: #msz #zmiany

Wnecie znalezione

W necie znalezione - https://www.mpolska24.pl/blog/w-necie-znalezione1

Wpisy, opisy, teksty znalezione w necie, zawsze za zgodą ich autora, który nie prowadzi regularnego bloga.
Publikacja tekstu nie oznacza utożsamiania się Redakcji z opinią autora.
Jeżeli ktoś chce by coś opublikować prosimy o maila na adres redakcji.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.