Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Panika mocno przedwczesna

W ostatnich dniach przez środki masowego przekazu przetoczyła się medialna burza, dotycząca przyszłości zakładów Fiata w Polsce. Jej przyczyną jest rzekoma zapowiedź przeniesienia produkcji nowej wersji Pandy z zakładów w Tychach na Sycylię. Rzeczywistość jest na szczęście nieco inna. Sytuacja polskich zakładów jest stabilna, a włoscy właściciele koncernu nie będą naszym zdaniem, z powodu czysto ekonomicznego rachunku, podcinać gałęzi, na której siedzą.

W ostatnich dniach przez środki masowego przekazu przetoczyła się medialna burza, dotycząca przyszłości zakładów Fiata w Polsce. Jej przyczyną jest rzekoma zapowiedź przeniesienia produkcji nowej wersji Pandy z zakładów w Tychach na Sycylię. Rzeczywistość jest na szczęście nieco inna. Sytuacja polskich zakładów jest stabilna, a włoscy właściciele koncernu nie będą naszym zdaniem, z powodu czysto ekonomicznego rachunku, podcinać gałęzi, na której siedzą.

Dlatego też co najmniej przedwczesne jest komentowanie zapowiedzi – jeszcze nie planu, uruchomienia produkcji nowej wersji Pandy w sycylijskich zakładach Fiata, zwłaszcza, że nieznane są jeszcze plany produkcyjne koncernu na najbliższy rok – mają być przedstawione Europejskiej Radzie Zakładowej Grupy Fiat w pierwszym kwartale 2010 – nie mówiąc już o dłuższej perspektywie czasowej. Tymczasem nowa Panda ma pojawić się na liniach produkcyjnych najwcześniej w połowie 2011 r. Należy jednocześnie pamiętać, że z punktu widzenia pracowników Fiat Auto Poland zasadnicze znacznie ma nie wytwarzanie tego, czy innego modelu samochodu, ale utrzymanie produkcji na poziomie zapewniającym stabilność zatrudnienia.


Panda jest obecnie jednym z czterech powstających w naszym zakładzie modeli (pozostałe to Fiat 500, Ford Ka i Seicento). Odnoszą one sukcesy rynkowe, mimo światowej recesji. Wystarczy przypomnieć, że w ciągu pięciu lat Fiat Auto Poland w Tychach ponad dwukrotnie zwiększył produkcję. W 2005 r. nasz zakład opuściło niespełna 287 tys. samochodów (w tym 232 tys. Pand, produkowanych od 2003 r.), a w mijającym roku – 606 tys. (w tym ok. 300 tys. Pand).

Ten rekordowy wynik był możliwy tylko dzięki nadzwyczajnemu wysiłkowi załogi.

Od kilku lat produkcja odbywa się przez sześć dni w tygodniu, a w pierwszej połowie tego roku jedna zmiana pracowała nawet w niektóre niedziele! Oznacza to praktycznie całkowite wykorzysta-nie mocy zakładu, a tym samym nieznaczną możliwość wzrostu produkcji, nawet w przypadku dalszego wzrostu popytu na wytwarzane samochody.

Niewykluczone przy tym, że właśnie dobre perspektywy rynkowe sprawiły, że Fiat zamierza uruchomić nową wersję Pandy na Sycylii. Nie musi oznaczać to jednak zaprzestania produkcji tego modelu w Tychach. Wiele koncernów produkuje te same modele aut w kilku zakładach, aby zmniejszyć ryzyko sytuacji nadzwyczajnych (np. powodzi) i bardziej elastycznie reagować na sygnały rynku. Gdy pod koniec listopada w gliwickim Oplu zjeżdżała z taśmy nowa Astra, nikt jakoś nie rozpaczał, że takie same samochody wytwarzane będą jednocześnie w Wielkiej Brytanii.


Warto pamiętać, że razem z zapowiedzią produkcji Pandy w Pomigliano d’Arco Sergio Marchionne, szef Fiata, równie często informuje o planach przenoszenia kolejnych modeli do Fiat Auto Poland. Już od kilku miesięcy np. mówi się, że w Tychach ma powstawać Lancia Ypsilon, która obecnie jest wytwarzana...na Sycylii (ale w zakładach Termini Imerse). Dążenie do maksymalnego wykorzystania mocy produkcyjnych Fiat Auto Poland nie powinny dziwić – koszt wyprodukowania jednego auta w Tychach jest o kilkaset euro niższy niż we Włoszech, a jakość samochodów wyższa. Aby zatem przeprowadzka produkcji z Polski się opłacała konieczne jest przeprowadzenia we włoskich fabrykach głębokiej restrukturyzacji, również zatrudnienia. To właśnie dlatego Sergio Marchionne zapowiadając produkcję nowej Pandy na Sycylii jednocześnie zwrócił się do rządu włoskiego o uruchomienie programów socjalnych dla zwalnianych pracowników. A samych robotników wezwał do „odważnego wsparcia” przedstawionego przez koncern planu.


Zwiększenie produkcji Pandy – nawet jeśli częściowo miałoby się odbywać na Sycylii – jest natomiast zawsze dobrą informacją dla bielskich spółek silnikowych Fiata. To właśnie one będą wszak dostarczać zespoły napędowe do tego modelu, bez względu na miejsce jego powstawania.


Jeżeli, mogące pochwalić się najniższy-mi kosztami i najwyższą jakością, zakłady Fiat Auto Poland w Tychach oraz Fiat-GM Powertrain i Fiat Powertrain Technologies będą miały zapewniony w następnych latach wolumen produkcji odpowiadający ich mocom produkcyjnym, to zrozumiałym wydaje się, że koncern starał się będzie lepiej wykorzystać pozostałe swoje fabryki. Obecnie sześć zakładów montażowych we Włoszech (Mirafiori, Melfi, Cassino, Sevel Val di Sangoro, Termini Imerse, Pomigliano d’Arco) produkuje ok. 615-630 tys. samochodów rocznie, czyli niewiele więcej niż samo Fiat Auto Poland. Już po uruchomieniu produkcji Pandy Pomigliano d’Arco – jak zapowiada Sergio Marchionne – mają się stać „drugą, co do wielkości, fabryką Fiata we Włoszech”. Europejskim liderem koncernu mają natomiast cały czas być Tychy.

Źródło: Miesięcznik "Niezależny Związkowiec" Nr 1/2010 wydawany przez MOZ NSZZ Solidarność FAP.

Baner

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.